sobota, 10 grudnia 2011

..Zima Zimowa

Zimowa Zima jeszcze do nas nie dotarła. Temperatura ciągle jest na +. Może to i dobrze, ale ja jakoś zawsze tęsknię do Pierwszego..  ..do Pierwszego śniegu, Pierwszych roztopów, Pierwszych zielonych liści, Pierwszych spadających liści i tak dalej..

Podczas zimowych ranków i wieczorów lubię sobie postwarzać różniaste przedmioty do użytku mojego, lub moich bliskich, a ostatnio czasami nawet dla nieznajomych. Nigdy nie sądziłam, że ktoś mógłby kupić moje "handmady" a tu takie niespodzianki. To strasznie miłe, kiedy się nad czymś pastwisz godzinami i skrupulatnie wykonujesz a ktoś to doceni, obejrzy, zechce mieć na własność. 
I tak to moje robótkowe 'dzieci' opuszczają coraz częściej domowe pielesze i wędrują w świat :)

Ostatni emigranci:




Tych kolczyków też już nie mam..




Ze mnie są takie ciepłe kluchy i jak ktoś chce ode mnie moje małe wytwory to łez nie mogę powstrzymać ze wzruszenia ;) Jakie to fajne!






4 komentarze:

  1. no rozwaliłaś mnie totalnie ... szydełko ??????
    dla mnie to czarna magia !!!
    oj kochana - nie odpuszczę Tobie, nie odpuszczę !
    już mi ... do pracy i cudeńka swoje na bloga dawaj ! daj oczka nacieszyć i duszyczkę uradować !
    I wiesz co ... pisz u innych, komentuj, ślad swój zostawiaj ... tak to działa ! samo życie !!!
    Trzymam kciuki Moniś :)
    i milusio pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. :) Daj spokój zajac to z przodu troszkę dziwną minkę ma przez moje niewprawności;) Uczę się dopiero szydełkować..

    A blogować też się uczę.. dzięki Aniołku za cenne wskazówki:**

    OdpowiedzUsuń
  3. o matuchno ... czy ja dobrze widzę ???
    czy zwidy mam ... ???
    ten ,,aniołek,, ... to ja ???
    kochana, mi to raczej bliżej do diabołka, niż do aniołka :) hi hi
    DZIĘKUJĘ KOCHANA :)

    OdpowiedzUsuń