Brrr jak zimno .. Nie wzięłam rękawiczek na mszę bo po słońcu stwierdziłam, że ciepło - w konsekwencji czego stałam z rękami wciśniętymi w rękawy niczym zakonnik jakiś.. Ubierajcie się ciepło dziewczyny! Nie ma żartów..
Chciałam nieśmiało pokazać mój dzisiejszy wytwór. Troche mi głupio, bo to jest nic w porównaniu z tym, co wyprawiają kobitki na innych blogach, do których linki są obok -->
No ale jak się zaczęło to trzeba kontynuować.
Dzisiaj koniec moich inwencji twórczych. Zrobiło się już ciemno (16.00) :( - czas poczytać coś miłego i wypić kawkę.
A propo kawek i herbatek: w piątek przyszedł mój dzbanuszek z podgrzewaczem i maselniczka z serii "sweet home".. Postanowiłam uzbierać sobie cały komplecik..
Już nie mam gdzie trzymać tych wszystkich skarbów, bo mieszkamy w małym 4x3 metry pokoiku. Ale kiedyś... Ech ;)
Trzymajcie się cieplutko!
I nie zapomnijcie o rękawiczkach ! ;*
na łopatki mnie rozłożyłaś ...
OdpowiedzUsuńnormalnie ... szczęka mi opadła !
Kochana - decoupage cudny, piękne ,,flaszeczki,,
a karmik ... pierwsza klasa !!!
Podkradaj te deseczki, oj częściej podkradaj i twórz ... bo cudnie to Ci wychodzi :)
SWEET HOME - tez uwielbiam, ale niestety - do klimatu mojej kuchni te dodatki tak niezbyt mi pasują ... no chyba, że remoncik sobie zafunduję :)
Nie ma takiej opcji ... ja tu chcę Twoje twory oglądać ... częściej proszę, częściej - daj mi oczka nacieszyć !!! pozdrowionka :)
p.s. ... przy wolnej chwiluni skrobnij kilka słówek u mnie :) - będzie mi milusio :)