sobota, 25 lutego 2012

Dziwny biały królik i Przedwiosenny Pan Kret

 Jako, że na dworze hula wicher i przestać nie zamierza, ja sobie siedziałam w domu i tworzyłam. Byliśmy wprawdzie szukać śladów wiosny z Buką i Dinem w lesie, ale takowych nie znaleźliśmy. Buka jedynie stanęła cicho na środku leśnej ścieżki i zaczęła niuchać ziemię. Niby nic dziwnego, ale po chwili zaczęła podskakiwać tak, jak ma w zwyczaju, gdy znajdzie coś interesującego. No i znalazła - małego krecika. Szybko wzięłam go na ręce, coby psiak okrutny go nie połknął. Trzymam go tak w dłoniach i próbuję ocucić bo nieprzytomny był. Nie rusza się. 
- Może martwy! - myślę
Ale nie! Ani się obejrzałam a mały Pan Kret w jednej chwili zerwał się na równe nogi ( a raczej łapki) i skoczył na ziemię! Pół sekundy i już go nie było - zniknął gdzieś w wysokiej, suchej trawie. To było co najmniej dziwne, zwłaszcza, że kreciki tak szybko przecież nie biegają!  Nawet Buka go nie goniła - patrzyła zdziwiona. I tak się zakończyła nasza tajemnicza, leśna przygoda :)

Wracając do moich tworów. Dzisiaj wzięła mnie wena na modelinowe stworki. Oto efekty mojej zabawy:


Tutaj przed upieczeniem:


A tutaj po upieczeniu i pomalowaniu lakierem:



Wybaczcie mi niewyraźne fotki - słabe światło mam w pokoju.

 Pozdrawiam Przedwiosennie! 
:* 

3 komentarze:

  1. czy Ty kochana, chcesz me zdrówko mieć na sumieniu ... ? zawału mało co bym nie dostała, jak te cuda u Ciebie ujrzałam !!!
    o matuchno ... wszystko bajeczne, ale baranki to kochana powaliły mnie na kolana !!!
    ZAMAWIAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    można ???
    kurczakos ... też baja :)
    co i jak ... na maila czekam !!!
    Buziole kochana i milusie pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej :) Dziekuję!
    Pewnie, że można zamówić, heh
    Będą jak świeże bułeczki:]

    Juz skrobie maila :*

    OdpowiedzUsuń
  3. jesteś kochana :)))
    buziole od scrapującej, blogowej kumpelki :)))

    OdpowiedzUsuń